Lekarstwem na przyzwyczajenie jest inne ...
Lekarstwem na przyzwyczajenie jest inne przyzwyczajenie.
Aby życie było mądre, najważniejsza jest dobrze pojęta troska, po części o naszą teraźniejszość, po części o naszą przyszłość, tak aby jedno nie było przeszkodą dla drugiego.
Może twoja historia nie zaczyna się zbyt szczęśliwie, ale przecież to tylko początek. Najważniejszy jest ciąg dalszy, ten, który sam piszesz.
Miliony ludzi postanowiły unikać emocjonalności. Stali się gruboskórnymi tylko po to, by się obronić, by nikt nie mógł ich zranić. Cena jednak jest bardzo wygórowana. Nikt nie może ich zranić, ale też nic nie może uczynić ich szczęśliwymi.
Kiedy się patrzy na te dorastające dzieci, człowiek czuje, jak się starzeje.
Czuwajmy nad tym, by nie stać się klasztorami z czterema gwiazdkami... Niech zawsze będzie gdzieś przynajmniej jedna szyba wybita, którędy mogłaby wejść skarga... By nie zapomnieć o czasie, kiedy dokuczało nam zimno.
Mamy tylko jedno życie. Po co je marnować na rozpamiętywanie przeszłości?
Nie mówić źle o umarłych.
Początki są nagłe, ale także podstępne. Zakradają się z boku, trzymają się w cieniu, czają się, nie rozpoznane. A potem eksplodują.
Żywe trupy to my!
Każdy spotyka w życiu 3 osoby. Tą, która daje mu nadzieję.
Tą, która mu ją odbierze
i tą, która otwiera mu oczy...