Przeklęty, kto zasmuca matkę swoją!

 Sprawy życia i śmierci nigdy nie są łatwe.

 Nieobecność powoduje, że serce traci na wadze.

 Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni.

 Teraz każdy ruch to nowa decyzja, nowa walka.

 Było jej tylko przykro, że dziwny splot wydarzeń odmienił jej serce i że uczucie, które się w nim zalęgło, musiało zostać zduszone przez absurdalny wybryk losu.

 Dusza dąży do adoracji, bo
zachowuje wspomnienie nieba.

 Jedną z najtragiczniejszych rzeczy, jakie stale robimy, jest odkładanie na później życia.

 Strach, strach, strach! Życie to dyktatura obezwładniającego strachu, cień gilotyny.

 Life is the art of drawing sufficient conclusionsfrom insufficient premisesżycie to wyciąganie właściwych wnioskówz niewystarczających przesłanek.

 Każdy rodzi się ateistą.