Czas to dziwna rzecz. Najbardziej przygniata tych, którzy mają go ...
Czas to dziwna rzecz. Najbardziej przygniata tych, którzy mają go najmniej.
Jesteś odpowiedzialny za to, co spieprzyłeś.
Wczoraj było do dupy, dzisiaj jest do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy. Czyżby upragniona stabilizacja?
Alkohol i namiętność jednakowo zawracają w głowie.
Czy od śmieszności do podniecenia jest tylko mały krok?
Ten, kto rozdaje karty, zawsze wygrywa.
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadający na jednego człowieka. Podobno dostajemy ich tyle ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
Każdy, kto wchodzi w czyjeś życie, zawsze bowiem coś z sobą przynosi.
To dobrze, kiedy człowiek jest wrażliwy, ale wyobrażam sobie, że żyje się wtedy ciężko.
Każdego dnia budzimy sie by walczyć o jutro, każdej nocy zasypiamy marząc o lepszej przyszłości.
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.