
Nie ma nic trudniejszego, niż pożegnania. To trochę jak śmierć.
Nie ma nic trudniejszego, niż pożegnania. To trochę jak śmierć.
Może niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu po to, aby wyleczyć nas z innych ludzi.
Życie, mój synu, to jakby pierwsza rozgrywana przez ciebie partia szachów. Kiedy zaczynasz rozumieć, o co w tej grze chodzi, okazuje się, że już przegrałeś.
-Gdybym się dowiedział, że zostały mi 3 miesiące życia, to bym to wszystko rzucił w cholerę i pojechał odhaczać te wszystkie marzenia... -A skąd masz tę pewność, że zostało ci więcej?
Nigdy nie przegapiaj okazji, by się zamknąć.
Człowiek, który popełnia błąd i nie koryguje go, popełnia drugi, jeszcze większy. Czy zatem nie jest szalonym, uważać, że można prowadzić takie samo życie i oczekiwać różnych wyników?
Proszę jedynie naszych braci, aby raczyli zabrać stopy z naszych karków.
Nikt nie chce być samotny...
Nikt nie jest nieszczęśliwy bez własnej winy.
Słowa to nie kamienie, nigdy mnie nie zranią.
I nagle zdałam sobie sprawę, że chroniczny gniew skrywa użalanie się nad sobą.