Tylko on, dotykając jej ciała, docierał prosto do jej duszy.

 Pozwól nocy kochana życiu nosa utrzeć.

 Oczekujcie nieoczekiwanego.

 Ale życie to co innego. Jest rzadkie i dziwne. To anomalia.

 Miałem zamęt w głowie, ale nie w sercu. Powinienem był słuchać serca.

 Ktoś nie śpi, żeby spać mógł ktoś. To są zwyczajne dzieje.

 Nic w życiu nie jest tak proste, jak to sobie na ogół wyobrażamy.

 W chwilach w których na ciebie patrzyłam, twoje oczy były zupełnie bez wyrazu.

 Cokolwiek o tym powiecie,Przed wami nie stanę bosy,Pętlicy na kark nie zarzucą,Nie myślę pójść do Kanosy.Grzechów spełniłem niemało - Cóż robić? Wszak tylko z glinyBóg nam ulepił ciało.

 – Który dzień w naszym życiu nigdy nie nadchodzi?
– Jutro.

 Myślę, że jest samotny. Widziałam jego oczy.