
Tłum z płonących dzielnic, chcą przeżyć. Kto ich o to ...
Tłum z płonących dzielnic, chcą przeżyć. Kto ich o to prosił?
Moralność nie jest niczym innym niż uznaniem istnienia jakiejś zasady.
Życie to nie jest wcale coś drzewiastego, z korzeniami w ziemi, tylko coś płynącego, fala po fali, a między falami chwile pokoju. Jest tylko teraz, tylko „teraz” jest życiem, tylko teraz ma wartość i jest ważne, bo tylko „teraz” możemy coś zrobić, a nie „wtedy”, gdy byliśmy młodzi, lub „kiedyś”, gdy będziemy starzy, bo „wtedy” i „kiedyś” to są tylko sny.
Każdy z nas zasługuje na wielka przygodę. Przynajmniej jedną w życiu. Na moment, do którego można później wracać, mrucząc pod nosem: o tak, wtedy właśnie czułem, że żyję.
Fakt, że się czegoś bardzo pragnie, nie oznacza, że można to osiągnąć.
Skoro i tak skaczę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć
Gdy spotka cię wszystko, czego się zawsze bałeś, już nie masz się czego bać.
Każdy ma prawo wierzyć, że skrywa jakiś sekret.
Człowiekowi często zdaje się, że
się już skończył, że się w nim nic więcej nie pomieści. Ale pomieszczą się w nim jeszcze zawsze nowe cierpienia, nowe radości,
nowe grzechy.
Co Cię nie zabije to sprawi, że będziesz wredniejszą suką.
Jeśli nie jesteś gotowy umrzeć za wolność, wyrzuć to słowo ze swojego słownika.