
Tłum z płonących dzielnic, chcą przeżyć. Kto ich o to ...
Tłum z płonących dzielnic, chcą przeżyć. Kto ich o to prosił?
Gdy widzę, przestaję słyszeć, gdy słyszę, nie widzę.
(…) najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić – nieraz na zawsze.
Wszyscy mamy jakieś ograniczenia.
Oczy bywają modre, brązowe, a nawet zielone. Najczęściej jednak są nieme.
Bogactwo okupem za życie człowieka.
Bywa, iż nauczyciele zapominają, że życie to nie lekcja w klasie.
Judaizm i chrześcijaństwo są wiecznymi cyferblatami pod wskazówkami tygodni i lat nieustannie odnawiającego się czasu.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Ciekawe, że z pokolenia na pokolenie dzieci są coraz gorsze, natomiast rodzice coraz lepsi, a więc z coraz gorszych dzieci wyrastają coraz lepsi rodzice.
Radośnieśmy życie przyjęli i śmierć przyjmiemy radośnie.