
Żeby myśleć muszę być sam.
Żeby myśleć muszę być sam.
Życia przeciekają przez siebie, przeszłość rości sobie prawa do teraźniejszości.
Pamiętaj też, że w każdej sławie zawsze jest trochę niesławy...
Wolę być wredna,
ale lojalna niż przesadnie miła, zarazem fałszywa!
Jeśli się nie chce zrobić tego jednego kroku można całe życie przestać na jednej nodze.
Bladość pokazuje nam, w jakim stopniu ciało potrafi zrozumieć duszę.
[...] nic w życiu nie jest dane raz na zawsze.
Nic nie ma bardziej skomplikowanego i cenniejszego od człowieka, synku.
W człowieku dominuje pragnienie decydowania o sobie do końca.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
To, co się źle zaczyna, może
się skończyć tylko lepiej.