... jesteśmy niewolnikami sztuki latania.
... jesteśmy niewolnikami sztuki latania.
Życie to jest coś! (...) Życie trzeba gonić i łapać za chwost.
Nawet radość z obecności ukochanego mężczyzny przeżywa się w samotności.
Z wibrionów powstaliśmy - w wibriony się obrócimy.
Każdy chce, żeby drugi miał sumienie, ale to sumienie nikomu się jakoś nie opłaca.
Obdziela i obdziera nas czas.
Żadna sztuka nie może równać się z życiem.
Możesz otworzyć jej drzwi, ale nie zmusisz jej, by przez nie przeszła.
Cóż warta pamięć, co trwa tylko chwilę?
Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięćdziesięciu, aby nauczyć się milczeć.
Życie to podróż do nieznanego. Trzeba w końcu zrozumieć, że każdego dnia można się dowiedzieć czegoś nowego, czegoś, co okazać się może ważniejsze od wszystkiego, co dotąd wiedzieliśmy.