
A wędrując, nie zapomnij o duszy.
A wędrując, nie zapomnij o duszy.
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni.
Są ludzie, których krzywdy łamią i ludzie, którzy nie dają się złamać.
Oboje jesteśmy dzielni. Ja zwłaszcza wtedy, jak się napiję.
Powiedz mi, co jesz, a ja ci powiem, kim jesteś.
Kiedy nie wiesz, jak się zachować, zachowuj się przyzwoicie.
Najważniejsze to wytrwać –
mimo wszystkich przeciwności.
Żądacie, żeby dziś umierali ludzie po to, aby żyć mogli ci, którzy się jeszcze nie narodzili?
Temu, kto wyjeżdża, jest lżej, niż temu, kto zostaje.
Do prawości człowieka prawego należy to, że kiedy jest mu bardzo ciężko, uchodzi jak ranne zwierzę
na ubocze i tam w cichości i samotności liże rany,
i kiedy jako tako wyliże się, wtedy dopiero pokazuje
się ludziom i światu na oczy. Nie wcześniej.
Spotkanie z pisarzem zazwyczaj przynosi rozczarowanie-rzekł.