Najlepsze plany zwykle mają w sobie coś z szaleństwa.
Najlepsze plany zwykle mają w sobie coś z szaleństwa.
Ludzie mają (...) za złe to, co (...) nieszkodliwe.
To, co wiemy, można porównać do zapałki płonącej w mrokach wieczności.
......Wraz z upływem czasu zaczynam zauważać że mam coraz mniejszą ochotę mówić. Patrząc na ludzi których mijam na ulicy, widzę w pociągu, autobusie, stwierdzam że owszem oni dużo mówią ale nie rozmawiają. A to diametralna różnica. To tak jakbyś powiedział "Ja Cię kocham ale chleb można kupić w pasmanterii" Im jestem starszy tym bardziej męczy mnie ludzkie paplanie. Już nie mówi się że spotkamy się jutro, pojutrze, za tydzień. Dziś w modzie jest durne stwierdzenie zapożyczone z "angielszczyzny" - jesteśmy in touch. Każdy z nas trwa w sobie samym. A między sobą wymieniamy komunikaty. Jak informator na stacji kolejowej. "pociąg do Warszawy odjedzie....."
Strach powodują nie sprzeczności, lecz stopniowe pozbywanie ich mocy.
Z czasem zrozumiesz, że są ludzie którzy będą z Tobą, ponieważ jesteś taki jaki jesteś, a także są ludzie, którzy odejdą od Ciebie, ponieważ nie zechcesz być taki, jak oni.
Czasami z tych niespodziewanych zdarzeń wynikają najlepsze rzeczy.
Noc ma swoje prawa i tylko ten, kto musi, pracuje, inni zaś, śpią.
Uczciwoś jest deficytowym towarem przez cały Boży rok.
Jeśli ktoś z modlitwą łączy swą codzienną pracę, wtedy z jego modlitwy wypływają dobre uczynki i zachowanie przykazań i tylko wtedy polecenie "zawsze się módlcie" będzie spełnione, gdy całe życie wierzącego stanie się jedną, wielką, nieustanną modlitwą.
Chwila szczęścia znaczy więcej niż tysiąc lat sławy.