
Myślę, że tak naprawdę nigdy jeszcze nie żyłem w czasie ...
Myślę, że tak naprawdę nigdy jeszcze nie żyłem w czasie teraźniejszym.
Trzeba być szalonym, by nie myśleć o wieczności. Każdej chwili można przekroczyć jej próg.
Dla Chrystusa grzesznik to raczej ofiara niż przestępca.
Siedemdziesiąt lat jednego człowieka, a jakby siedemset ludzkości.
Gdybym mógł się rumienić, miałbym na twarzy poparzenia trzeciego stopnia.
Ja się nie złoszczę, ja udaję, że żyję.
Życie to nie fotografia, do której ustawia się rzeczy tak, żeby było je dobrze widać, a potem uwiecznia obraz dla potomności;
to mętny, nieuporządkowany, szybki proces pełen nieoczekiwanych wydarzeń. Jedno, co pewne, to, to, że wszystko się zmienia.
W życiu poznajesz ludzi. O niektórych nigdy więcej nie pomyślisz. U innych, zastanawiasz się co u nich słychać. U jeszcze innych - zastanawiasz się czy kiedykolwiek myślą o tobie. Są też tacy, o których nie chcesz nigdy więcej pomyśleć. Ale to robisz.
Tyle rzeczy robimy, żeby nie patrzeć w stronę śmierci.
Lepiej być człowiekiem, który głośno przeklina, niż małym, cichym skurw*synem...
Szczęście to nie wydarzenie życia,ale zdolność człowieka.