Myślę, że tak naprawdę nigdy jeszcze nie żyłem w czasie ...
Myślę, że tak naprawdę nigdy jeszcze nie żyłem w czasie teraźniejszym.
Strzeż się ludzi, którzy prowadzą cię do miejsc nazwanych na ich cześć.
Kiedy się z kimś dzieli życie, patrzy się na jego twarz zamiast w lustro. Widzi się swój uśmiech w czyimś uśmiechu; widzi się wzbierający w swoim wnętrzu gniew, zanim jeszcze wybuchnie. Widzi się sarkazm; widzi się miłość. Kiedy się mieszka samemu, trzeba polegać na lustrze, pokrytym z tyłu srebrną farbą, a żadna tafla, choćby pokryta od tyłu srebrem, nigdy nie powie prawdy. Ojciec powiedział jej kiedyś: „Lustra są dobre
do jednego: przyłożone do ust zmarłego
człowieka pozwalają zyskać pewność,
że nie żyje naprawdę.
Nie liczmy na potomnych - na nas także liczyli nasi przodkowie.
Nie mogę pojąć ludzi, którzy potrafią
z dnia na dzień zapomnieć o kimś,
kto dawał im radość każdego dnia.
Niejeden marnuje czas dany mu do przeżycia, ponieważ martwi się, że ma tego czasu tak mało.
Silny jest ten, który burzy, ale jeszcze silniejszy ten, który potrafi odbudować.
Kłopoty są po to, żeby je usuwać.
Tego imię za życia wypisane jest w niebie,komu chlebem powszednim jest ofiara z siebie.
Śmierć znajduje tego, komu jest pisana, nawet jeśli się go ostrzeże.
Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło najgorsze z możliwych.