
Kokaina, matka wszystkich oszustw.
Kokaina, matka wszystkich oszustw.
Bardzo trudno ocenić wielkość własnej sławy.
Prowadzę ciężką, nierówną walkę i jestem sama.
Ludzkie oczy z miast gwarnych i lepianek polnychPłyną ku rzęsom jasnej gwiazdy uroczyście;Wiatr, skrzydła rozpostarłszy, po stawach okolnychŚlizga się, z boku na bok chyląc powłóczyście.
Jeżeli nie będziesz mnie karmić, to się z tobą rozwiodę
Żyjemy pod dyktatem pragnień innych ludzi.
I kiedyś prawdopodobnie zadzwoniłabym, żeby wyjaśnić całą sytuację. Pojawiłabym się w drzwiach. Podała rękę na zgodę albo na pożegnanie. Zrobiła cokolwiek, aby relacje były chociażby poprawne. Kiedyś bym poprosiła o kilka słów i kilka chwil. Ale etap żebrania o szacunek mam już za sobą. A jeśli ktoś nie potrafi okazać mi szacunku, to nie chcę od niego niczego więcej. (Aleksandra Steć)
Słowa się rozsypują, układają w nowe.
Młodość to kapryśna kochanka.Zaczynamy
ją rozumieć i doceniać dopiero wtedy, gdy
odchodzi z innym, by nigdy nie wrócić.
Zawsze doceniaj to co masz...
Życie jest w stanie zabrać ci znacznie więcej.
Staraj się być człowiekiem, który zaczyna swoje życie.