
Kokaina, matka wszystkich oszustw.
Kokaina, matka wszystkich oszustw.
Bywa, że korzystamy z dobroci, ale nudzimy się dobrymi.
Ten, kto skacze do nieba, może upaść, to prawda. Ale może też poszybować w górę.
Sierota zawsze i wszędzie wypatruje znaków.
Ty ordynarna kreaturo, jak śmiesz nachodzić moje biuro.
Jeżeli coś się może nie udać, to się nie uda.
O, życie moje!Bądź mi święte i olbrzymie!
Nieprawdą jest, że ludzi zdrowi, silni, z natury nieułomni umierają z cierpień moralnych.
Ale ja miałam coś, czego chłopakowi wyraźnie brakowało. Mięśnie.
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
Wygląda na to, że tylko cierpiąc,
potrafimy zobaczyć, co jest naprawdę ważne.