Nie ma nic bardziej moralnego niż bycie nieużytecznym.
Nie ma nic bardziej moralnego niż bycie nieużytecznym.
Czy był zwierzęciem, skoro muzyka tak go pociągała?
Samotność to dziwna rzecz.
Zakrada się cicho i niepostrzeżenie. Siada obok Ciebie w ciemności. Głaszczę Cię po włosach, kiedy śpisz. Owija się wokół twojego ciała i zaciska się tak mocno, że brakuje Ci tchu, że zamiera twój puls, choć krew płynie coraz szybciej. Dotyka ustami miękkich włosków na twoim karku. Zostawia kłamstwa w twoim sercu, kładzie się w nocy w twoim łóżku, wysysa światło z każdego kąta. Nie odstępuje Cię na krok, kurczowo trzyma Cię za rękę tylko po to, żeby jednym szarpnięciem pociągnąć Cię w dół, kiedy usiłujesz się podnieść.
Więcej obracania kluczem to bym miał chyba tylko jako odźwierny przy bramie do piekła!
Życie wygląda tak jak na nie patrzysz.
Kto rzeczywiście pragnie wymyślić coś nowego nie może nie być "szalonym".
Jednak żałuję róży i płaczę nad sobą.
Życie jest idealne.
Niektóre elementy układanki tworzącej świat są wstrętne.
Doświadczenie dowiodło, że kto nigdy nie ufa, będzie oszukany.
Wszystko się kończy. Gatunki wymierają. Przekonanie, że jest inaczej, było tylko zarozumiałością, produktem wybujałego
ego, przekleństwem nadmiernego poczucia własnej wartości.