
Choroby matek czuły, że odwiązanie było dla nas pięknym słowem.
Choroby matek czuły, że odwiązanie było dla nas pięknym słowem.
Myślę, że najgorsze, co może kogoś spotkać, to przegapienie swojego życia. Niewykorzystanie szansy na zrealizowanie swoich pragnień, na odnalezienie sensu i wreszcie - na poznanie i pokochanie siebie samego. Najgorsze dla człowieka to obejrzeć się wstecz, gdy jest już za późno, spojrzeć na swoje życie i uświadomić sobie, że - z głupoty, lenistwa czy tchórzostwa - nie poszło się drogami, którymi chciało się iść.
Choćbyśmy nawet mogli stać się uczonymi uczonością drugich,mądrzy możemy być jedynie własną mądrością.
Tylko ten nie popełnia błędów,kto nic nie robi.
Jednak żałuję róży i płaczę nad sobą.
Za dużo chcemy ogarnąć rozumem. Powinniśmy pamiętać o sercu.
Trudno myśleć o szlachetności, kiedy myśli się tylko o tym, jak zarobić na życie.
Łacno z grzechu powstanie, kto nie ma nałogu,A kto ma, nie wylezie z niego po ożogu.
Diabeł nie musi istnieć - wystarczą ludzie.
To dusza i poczucie własnej tożsamości ulegają rozpadowi na ulicy.
Noc niesie ukojenie i dodaje nam sił. W obliczu jej ogromu nasze codzienne zmartwienia pierzchają jakby zawstydzone swą małością.