
Walka wyostrza spojrzenie ... ale czasem ukazuje wydarzenia w niewłaściwej ...
Walka wyostrza spojrzenie ... ale czasem ukazuje wydarzenia w niewłaściwej perspektywie.
Alimenty - tarapaty taty.
Film to medium, które trywializuje, taka już jego natura.
Wolność to niska cena za przeżycie.
Lojalność może być dobrą wiadomością, ale rzadko jest dobrą radą.
Dzieci często poznają smak samotności właśnie w szpitalu. Potem, kiedy dorastają, zapominają o swoich przyjaciołach i wrogach, urodzinach i wakacjach, ale szpitalne doznania zapamiętują na zawsze.
To nasze blizny czynią
nas tym, kim jesteśmy.
Wyrzuty sumienia istnieją. Są bezużyteczne i zjadają człowieka od wewnątrz.
Nie ma gorszego zła od
pięknych słów, które kłamią.
Czy sądzicie, że dobrze odegrałem swoją rolę w tej życiowej farsie?
Czy moje życie jest malowidłem, czy mozaiką? Czy składa się z jednej, wielkiej całości, czy z drobnych kawałków, które dopiero z perspektywy czasu i odległości układają się w całość?