Czasem trzeba udawać do samego końca, bez względu na to, ...
Czasem trzeba udawać do samego końca,
bez względu na to, co się naprawdę czuje.
Tłum z płonących dzielnic, chcą przeżyć. Kto ich o to prosił?
Co mi dał rozum? Wiedzę, jak bardzo rozum jest bezsilny.
Często mówi się, że gdy człowiek umrze, to jego życie mknie przed oczyma. To prawda. To nazywa się życiem.
Życie to dochodzenie różnymi drogami do niczego.
Odpowiednie odżywianie przypomina dobre, tanie ubezpieczenie zdrowotne.
Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie.
Jak jesteś miła to zazwyczaj dostaniesz po dupie, bo za miłą przecież nie można być. Ludzie zaraz Cię zjedzą. Jak jesteś asertywna, to powiedzą, że jesteś suką. Jak jesteś szczera, to połowa ludzkości Cię znienawidzi. Jak prześpisz się z facetem to jesteś dziwką, a jak tego nie zrobisz to albo jesteś lesbijką, albo coś jest z Tobą nie tak. Jak się do kogoś nie odzywasz, bo chwilowo potrzebujesz samotności , to oskarżają Cię, że masz kogoś w dupie i sypie się lawina pretensji i żali. Jak wychodzisz poza ogólnie przyjęte schematy, to większość nazwie Cię hipokrytą. Jak nic nie mówisz, to zostaniesz mrukiem. Jak za dużo gadasz, to usłyszysz, że strzępisz językiem niepotrzebnie. Jak zajmiesz się przede wszystkim swoim życiem, to jesteś egoistką. Jak zadzwonisz do faceta, to się narzucasz, a jak nie zadzwonisz to usłyszysz, że o nim nie myślisz i go nie kochasz. Jak wiele rzeczy zrobisz dobrze, a raz jedną źle, to ludzie zazwyczaj dostrzegą tylko to co zrobiłaś źle.
Żadna znajomość nie jest na tyle doskonała, aby nie można było się poznać jeszcze lepiej.
Nosimy góry w kościach za życia i stajemy się nimi po śmierci.
Nie trzeba być muzykalnym, by przegrać swoje życie.