
Umarła za życia, żyć będzie wiecznie.
Umarła za życia, żyć będzie wiecznie.
Wszystko w życiu jest tymczasowe więc jeśli coś idzie dobrze, trzeba się cieszyć bo nie będzie trwać wiecznie, a jeśli coś idzie źle, nie martw się to też nie będzie trwać w nieskończoność.
Nasze życie znajduje się na moście. Niestabilnym moście. Tylko od Ciebie zależy czy będziesz iść ostrożnie...
Przeznaczenie walczy o przywrócenie kształtu, jaki miało posiadać.
Ciało stanowi granicę wzbraniającą nam zajrzeć do wnętrza drugiego i dotknąć go. Ale z drugiej strony, ciało jest także pomostem. Dzięki ciału spotykamy się i komunikujemy się wzajemnie we wspólnej materii stworzenia.
Bo czasami wynikiem prostych pytań była porażająca niemym krzykiem cisza.
To dobrze, kiedy człowiek jest wrażliwy, ale wyobrażam sobie, że żyje się wtedy ciężko.
Przychodzi w życiu taki czas, gdzie nie masz kompletnie na nic ochoty. Drobnostki ,które kiedyś Cię cieszyły, dzisiaj nie mają już żadnego znaczenia.
Byłeś niczym okazały dąb, pod którym mogłam leżeć i czytać.
Życie jest rydwanem Boga, a śmierć zaledwie cieniem Jego brata.
To, że jestem twarda, wytrzymałam więcej, niż potrafisz sobie wyobrazić, nie znaczy, że nie można mnie skrzywdzić. Silne kobiety też płaczą w poduszkę i przeżywają swój prywatny koniec świata. Ale nie załamują rąk. Walczą. O miłość, o godność, o siebie. (Śladami miłości)