
Aby nie płakać, mówiła dużo i głośno, i śmiała się.
Aby nie płakać, mówiła dużo i głośno, i śmiała się.
My, wiedzieliśmy, że trzeba umierać publicznie.
Jest blada, tajemnicza, jak lilia pływająca pod powierzchnią wody, pomyślał.
Myślę, że mógłbym to wszystko, co się wydarzyło, zapamiętać od nowa, jeszcze mocniej.
(...) całkowicie przeciwstawne uczucia mogą się połączyć i stworzyć zupełnie nowe.
Bezsenność to jedyna forma bohaterstwa
dająca się pogodzić z łóżkiem.
Życie to nie jest oczekiwanie na to, aż burza minie. To nauka jak tańczyć w deszczu.
Wygląda na to, że tylko cierpiąc,
potrafimy zobaczyć, co jest naprawdę ważne.
Może od umierających należy uczyć się życia?
Ludzie wyraźnie dostrzegają przemoc, kiedy oni są ofiarami. Gdy jednak ofiarami są zwierzęta, bezmyślnie tyranizują je i maltretują bez końca.
Zmęczonych, biednych ludzi nie stać na serdeczność.