Aby przeżyć, muszę pozostać ich zabawką.
Aby przeżyć, muszę pozostać ich zabawką.
Myślisz za dużo, bo myślami zasłaniasz się przed światem;
więcej gadasz, niż obserwujesz;
poddajesz się przesądom,
a nie analizujesz, co się dzieje.
Gdybym był kroplą w morzu, żyłbym wiecznie, w chłodnej czy też ciepłej wodzie, ale wiecznie żywej, wiecznie rozkołysanej, a ty przychodziłabyś do mnie. Bo ty jesteś jak rzeka.
I tak byśmy się spotkali.
Niektórym udaje się wszystko, innym (prawie) nic.
Nie chcesz ze mną wypić za zdrowie, Bogusiu, bo umieram.
Zmieniłem się? Może i tak. Może na gorsze, może na lepsze. Zależy, z której strony kto patrzy. Może zachowuję się poważniej, może dziecinniej. Tak i to prawda, że czas zmienia ludzi, ale to nie tylko czas. To także ludzie, z którymi przebywasz.
Jestem w stanie wiele ludziom wybaczyć, poza odrywaniem mnie od posiłków.
Rzeczy, które posiadasz
w końcu zaczynają posiadać ciebie.
Proszę jedynie naszych braci, aby raczyli zabrać stopy z naszych karków.
Miarą skarbu jest jego wartość w potrzebie.
- Są takie noce, przyjacielu, kiedy świat się kończy! - Wiesz, kto to napisał?
- Nie. Ale wiem, że jeśli są takie noce, kiedy świat się kończy, to muszą być i takie noce, kiedy świat się zaczyna. —Jarosław Borszewicz "Pomroki"