Inteligencja manifestuje się na wiele sposobów. Czasem pośmiertnie.
Inteligencja manifestuje się na wiele sposobów. Czasem pośmiertnie.
Kiedy się dzieli poduszkę, dzieli się też tajemnice.
Jeśli nie zapytamy, to nawet się nie dowiemy, że nam odmówili.
Każdego dnia mamy szansę na lepsze życie, mamy wszystko we swoich rękach bo przecież mamy 24 godziny. Tylko od Nas zależy czy to wykorzystamy.
Bo to, widzi panienka, po czym poznać głupiego? Po śmiechu jego.
Porównuję swoje życie do rzeki, płynącej przez zróżnicowany krajobraz, pod słońcem i w deszczu, w dzień i w nocy. Moje zadanie polega na pokonywaniu kolejnych odcinków tej rzeki i zaakceptowaniu tego, co na mnie czeka, z radością lub smutkiem.
I ja się zakochałam tak potwornie, że np. poprosiłam go do tańca - to była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha'' i on mi odmówił. Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo. I pamiętam, że postanowiłam truć się gazem (...) puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się z życiem. I wtedy moja mama zawołała "Agnieszka" czy tam "Agusiu, zupa na stole". I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka?". I usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa". Postanowiłam przed śmiercią jeszcze zjeść jeden posiłek i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej pory żyję.
Jeśli nie zrobisz pierwszego
kroku, wpadniesz w błędne
koło marzeń i pragnień.
Żadna podróż po śmierci nie będzie taka ciekawa jak ta przez życie.
Jedno bezmyślne słowo może zmienić bieg życia.
Lis może zmienić skórę, ale nie swoje przyzwyczajenia.