
Kładła się na boku i wtulała w Jacka jak perła ...
Kładła się na boku i wtulała w Jacka jak perła w muszlę.
O tym o czym nie można mówić, trzeba milczeć - wszyscy nosimy ze sobą swoje Wolfsegg i mamy ochotę wymazać je
dla własnego ocalenia, wymazać poprzez zapisanie i zgładzenie.
W jakiś nieracjonalny, wewnętrzny sposób serce i rozum mogą się wymieszać.
A praktyka, jak wiadomo, jest najlepszym kryterium prawdy.
Zdrowych z założenia nie ma, tyle tylko, że nie każdego trzeba od razu zamykać.
Są ludzie, którzy studiują latami, ale wyglądają jak zamknięte biblioteki.
Tylko on, dotykając jej ciała, docierał prosto do jej duszy.
W wypowiedzianych słowach jest tlen: powietrze, którym oddycha małżeństwo.
Kiedy dorosnę, nie będę już robić wszystkiego,co ktoś sobie zażyczy.
To, co wiemy, można porównać do zapałki płonącej w mrokach wieczności.
Bezczelność jest najgorszą z chorób ludzkich.