
Była to wątroba, którą doktor Larch szanował o wiele bardziej ...
Była to wątroba, którą doktor Larch szanował o wiele bardziej niż duszę.
Kiedy miałem 5 lat, moja mama zawsze mi mówiła, że szczęście jest kluczem do prawdziwego życia. Gdy poszedłem do szkoły, spytali mnie kim chcę być jak dorosnę. Odpowiedziałem, że chcę być szczęśliwy. Powiedzieli mi, że nie zrozumiałem pytania. Ja im powiedziałem, że nie rozumieją życia.
Zmęczenie i rozdrażnienie przybierają czasem taką samą postać.
Gdybym miała władzę nad światem, pieniądze nie byłyby w użyciu.
Żyjemy w cywilizacji w której człowiek jak nigdy przedtem jest zaabsorbowany samym sobą
Czas rachmistrz wszystko sobie w grze z nami nagrodzi,Popędza starych, jak go popędzali młodzi.
Czasami wydawało mu się, że wszystko, co przeżył, to był sen zmysłowy i nic więcej.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Kiedy w lesie pada drzewo ,las słyszy tylko to,co chce usłyszeć.
I co znów tego życia? Naparsteczek ledwo.
Idź przez życie z podniesionym czołem, a nie z zadartym nosem…