
Życie idioty to nie bułka z masłem.
Życie idioty to nie bułka z masłem.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Jestem teraz trochę zmęczona. Zmęczona jak zmoknięta małpa.
Wychowywać to znaczy uczynić niewrażliwym na telewizję.
Krzyk jest najciekawszym ze słów.
Życie jest jedyną grą, w której bez względu na wybraną strategię wynik jest z góry znany.
Obietnica to nie tylko słowa.To gesty, spojrzenia, przyzwolenie na bliskość.
Niesprawiedliwości losu nie da się wyeliminować; trzeba się pokornie poddać i mieć po prostu nadzieję, że kiedyś nadejdą lepsze czasy.
Jak teraz myślę o życiu, sergeancie, wydaje mi się ono rzeką. Jak rzeką jest płynne, zmiennicze, toczy się własnym, niezmiennym rytmem i nie da się go zatrzymać, przerwać, odwrócić. Jak rzekę, można je przekroczyć, przepłynąć, ominąć, ale nie da się go podporządkować swoim ambicjom.
Jeżeli mamy klucz, gdzieś muszą znajdować się drzwi, które nim można otworzyć.
Nieśmiałość jest bronią, którą dała nam natura, byśmy mogli strzec naszej samotności.