Nie pozwól mi upaść, Danielu.
Nie pozwól mi upaść, Danielu.
Teraz potrzebowałabym osoby, która ze mną usiądzie, poda mi kubek gorącej herbaty i nie pytając o nic pomilczy ze mną.
Dialog bowiem zawsze łączy, nawet jeżeli walka na słowa jest zażarta.
Naprawdę żaden z nas nie ma nic do stracenia. Dzięki temu łatwiej przegrać.
Sztuką jest pasować do reszty, stojąc z boku.
Ona właśnie taka była, ogrzewała wszystko naokoło siebie, a sama się wypalała.
Wartości...
bo każdy ma inne.
- Pijemy coś dzisiaj?
- A co, masz urodziny?
- Nie, mam wódkę.
Lepiej rozumieć mało, niż rozumieć źle.
Trzy rzeczy, które strach zobaczyć po impreze: twarz, portfel i rejestr połączeń wychodzących.
Zrobiło jej się przykro do tego stopnia, że zapomniała się odgryźć.