Boże, parszywy z ciebie popapraniec.
Boże, parszywy z ciebie popapraniec.
Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania.
Życie jest za krótkie, żeby tracić je
na dyskusje o życiu. Lepiej je przeżyć.
Kiedy jesteś na topie, Twoi przyjaciele wiedzą kim jesteś. Kiedy jesteś na dnie, wiesz kim są Twoi przyjaciele.
(...) w chwili słabości niektórzy wolą stać się wierzący niż silni.
Nie martw się zbytnio - żyj!
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za to, co robimy, także za to, czego nie robimy.
Jeśli chodzi o małżeństwo, żywe dzieci są klejem. Martwe są kwasem.
Kiedy chcemy się nawzajem oszczędzać, nigdy się to nie udaje.
Morderstwo trwa ,dopóki morderca nie postanowi inaczej.