
Dziwne to, że nędza i ostrygi zawsze idą w parze.
Dziwne to, że nędza i ostrygi zawsze idą w parze.
Przychodzą takie chwile, że nie wiem już, co z sobą zrobić. Kiedyś pomyślałam, wsiądę w pociąg i przyjadę do ciebie. Ale to przecież o wiele za późno, o lata za późno, o całe życie za późno.
Od samego mieszania herbata nie staje się słodsza.
Stacja była oświetlona nowocześnie, z tych rur szklanych co bolą oczy.
Jedyne na co mam ochotę, to całkowity, kompletny reset.
Jak przekleństw wiązanki bywają poranki.
Przesadne smutki oraz radości są tylko dla ludzi z nadmiarem czasu.
Są takie dni, kiedy nie wiadomo, co ze sobą robić.
Mądry wojownik zawsze wie, kiedy się wycofać.
Bywa, że lepiej nic nie mówić.
Lecz korzyść z tego krótka, jak dzień zimą.