
Ja się nie złoszczę, ja udaję, że żyję.
Ja się nie złoszczę, ja udaję, że żyję.
Tak drzemie we mnie wiele książek, lepszych i gorszych, najrozmaitszych. Zdania, słowa, akapity i wersy, niczym niespokojni sublokatorzy, nagle budzą się do życia, wałęsają się samotnie albo rozpoczynają w mojej głowie hałaśliwy dialog, którego nie potrafię uciszyć.
Moc pragnienia może zmienić się w przekonanie, że coś już się spełniło.
Życie rodziców jest księgą, którą czytują dzieci.
Już tylko nieskończoność widzę z wszystkich okien.
Naprawdę,strzeżmy się milczków.
Czasem trzeba zamilknąć, żeby zostać wysłuchanym.
Co kuleje-idzie.
"Czy kiedykolwiek się zastanawiałaś, ile tak naprawdę osób było dla Ciebie ważnych? Mam na myśli ludzi, którzy coś zmienili w Twoim życiu. Zwykle jest ich bardzo mało.
Serce zawiera pakt- dłoń pieczętuje.
Życie jest trudne, pełne zranić i zawodów. Ale kiedy przestajemy być w stanie uczyć się od cierpienia, przestajemy rosnąć.