
Przeżywała jedną z najsroższych tortur, torturę czynu narzuconą niedołężnej bierności.
Przeżywała jedną z najsroższych tortur, torturę czynu narzuconą niedołężnej bierności.
Życie zredukowane do życia. Do walki o życie.
Słowa są tylko pyłem na wietrze, a pył wyklucza kontrast.
Dobrze, że krwawiące ludzkie serce to tylko metafora, bo inaczej nasza planeta ociekałaby czerwienią.
Czasami najkruchsza delikatność przezwycięża najtwardszą moc.
Życie jest na tyle krótkie, że nie ma czasu na złość, smutek. Musimy zrozumieć, że jest tylko jedno życie, a możliwość przemijania powoduje, że powinniśmy czerpać z niego pełnymi garściami.
Drepczę po śladach z przeszłości. Kręcę się w kółko niczym szaleniec. Na oślep. Na drżących nogach, jak małe dziecko, próbujące za wszelką cenę złapać równowagę. Próbując za wszelką cenę uchwycić się czegoś stabilnego. Czegoś, co bezpiecznie przeprowadzi je przez życie albo chociaż pozwoli na pierwszy bezpieczny i pewny krok.
Lekarze wiedzą dużo o ludzkim ciele, ale często bardzo mało wiedzą o ludzkim sercu.
Czasami trzeba zapominać o tym, co było.
Sumienie tak jak serce musi pracować bezustannie.
Czasy się zmieniają i my zmieniamy się z nimi.