W mieście sny nie służą człowiekowi. Zależy też jakie miasto. Im większe, tym gorsze sny.
Często się zastanawiam, jak by to mogło z nami być w innych okolicznościach.
Niepokoją nas nie rzeczy, lecz nasze mniemania o rzeczach.
W dzień twarda emanująca siłą psychiczną, która ciśnie po wszystkich napotkanych ścierwach, a nocą bezbronna i cholernie wrażliwa dziewczyna, która dławi się łzami, bo nie może ogarnąć swojego życia.
Nadmiar piękna jest według mnie jeszcze czymś gorszym niż jego brak.
Nie ma większej przykrości, jak zostać powieszonym niepostrzeżenie.
Honor jest cenniejszy niż wódka. Często cenniejszy niż życie.
Należy od czasu do czasu usiąść na piachu, popatrzeć w las albo morze, otworzyć butelkę wina albo whisky i powiedzieć: sprawdzam.
Sprawdzam, czy jestem szczęśliwy/szczęśliwa. Sprawdzam czego mi brakuje.
Sprawdzam jak daleko jestem od swoich marzeń. Sprawdzam, czy je jeszcze mam.
Sprawdzam, czy czuję satysfakcję.
Sprawdzam, czy moje życie, moim zdaniem ma sens.
Sprawdzam jaki jest mój cel.
To istny cud - dziecko, nasze własne, lecz zarazem dziwnie obce.
Kto nie poświęca czasu na zdrowie, będzie musiał poświęcić go na chorobę. Tylko jedno jest na tyle ważne, żeby dla niego zarywać noce, a to jest życie. Czasu ma się zawsze na tyle, na ile chce się go mieć.
