Młyny Boże mielą wolno, ale dokładnie i na miałko.
Gdyby ludzie robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach.
Bezwzględne zło wywołuje konieczność istnienia bezwzględnego dobra.
(…) kiedy młodzi chorują, a starzy mają się dobrze, to nie jest normalna sytuacja.
W gwałtownej śmierci jest coś fascynującego.
Umiem się bronić przed zazdrością. Wiem, że zazdrość potrafi zrujnować każde szczęście.
Bywa często zwiedzionym, kto lubi być chwalonym.
Pierwsze tygodnie po dniu wolnym od pracy należały do najcięższych, bo były zbyt bliskie czegoś,
co stało się już przeszłością, a nie mogło
wchodzić jeszcze w grę jako obietnica przyszłości.
Nie trać nigdy cierpliwości - to jest ostatni klucz, który otwiera drzwi.
Często, aby stało się to, czego pragniemy, trzeba tylko przestać robić to, co robimy.
