
Trzeba żyć i cieszyć się, i płakać, i przeklinać, i ...
Trzeba żyć i cieszyć się, i płakać, i przeklinać, i diabli jeszcze wiedzą, co robić, ale nie wolno wspominać.
Z nadmiaru światła kruszy się grudzień.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby zachować równowagę, musisz się poruszać.
Żyłam bez celu, a więc tak, jakby mnie nie było.
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.
Świat należy do szaleńców albo hipokrytów. Tylko te dwa typy istnieją na Ziemi. A ty musisz wybrać swój.
Istnieją jednak koszmary, które nie znikają w świetle dnia...
Jestem jak matka natura, nie znoszę pustki.
Zawsze jeszcze drugi człowiek może stać się dla nas źródłem niewymownego udręczenia.
Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie.
Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.