
Itself... But horny happy... Sama... Ale zajebiście szczęśliwa...
Itself...
But horny
happy...
Sama...
Ale zajebiście
szczęśliwa...
Człowiek bierze do ręki rozdane karty, ogląda je, nie dostanie nowych. Może jedynie grać najlepiej, jak umie, tymi, które mu przypadły. I marzyć o tych, które mogły się trafić.
Każde życie ma ścieżkę dźwiękową.
Zanim zrobisz kolejny krok, pomyśl najpierw czy warto zjawić się w czyimś życiu tylko po to, aby później odejść.
Potrafię przyznać się do błędu, przeprosić i wiele wybaczyć. Niezwykle cierpliwy ze mnie człowiek i myślę, że moje granice tolerancji dla ludzkich zachowań sięgają bardzo daleko. Taki już ze mnie typ. Ugodowy. Czasami jednak zdarzy się - chociaż niezwykle rzadko - że ktoś uprze się na tyle, że te granice przekroczy. Wtedy zaczynam wyznawać "mamtowdu*izm" i "c*ujmnietoobchodzizm". Wtedy już nikogo nie przepraszam, jedynie samą siebie, że wcześniej byłam tak grzeczna, nazbyt wyrozumiała w stosunku do innych i zbyt mało honorowa w stosunku do siebie.
Do sabatu potrzebne są przynajmniej trzy czarownice. Dwie czarownice to tylko kłótnia.
Ludzie potrafią bardzo szybko osądzać i nie potrzebują do tego dowodów.
Niektórzy po prostu są na chwilę. Może i najważniejszą w życiu. Może tą jedyną, do której będzie wracać się przez lata, nawet gdy pozostawione spojrzenie doszczętnie wyblaknie. Ci, którym zawdzięcza się choć jeden wers, są pomimo. Trzeba tylko iść dalej. Po inne spojrzenia. Po inne chwile. Po nowy początek. By nie zatracić w sobie chęci do czegoś, dzięki czemu jesteśmy tacy, jacy jesteśmy.
Tej umiejętności.co ją człowiekowi pamięć uzbiera,nie strawi ogień i nie zabierze woda.
Nie instytucje tworzą człowieka, ale człowiek instytucje.
Wystarczy tylko się uśmiechać,
by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz.