Bo drogi ludzkie - przed ...
Bo drogi ludzkie - przed oczyma Pana, On widzi wszystkie ich ścieżki.
Wszyscy, nawet jeżeli się do tego nie przyznajemy, w głębi serce wierzymy w cuda i wciąż na nie czekamy.
Modlitwa wytrwała, pokorna i gorąca bez wątpienia osiąga niebo, z którego nigdy nie powróci nie wysłuchana.
Bóg pozwala nam cierpieć, bo nie może zrobić nic lepszego. Przy pomocy przenikliwych cierpień przygotowuje nas na wyższe przeznaczenie.
Matka Boża znalazła miejsce we wszystkich zakamarkach polskiego chrześcijaństwa. Jej Obraz Jasnogórski stał się jakby znakiem rozpoznawczym. Po tym obrazie rozpoznajemy siebie w dalekim świecie, na różnych emigracjach.
Boże, daj mi siłę, abym mógł zrobić wszystko, czego ode mnie żądasz.A potem żądaj ode mnie, czego chcesz.
Bóg nie pyta czy podoba nam się Jego wola, tylko czy jesteśmy do niej gotowi. Można godzinami dyskutować, czy to, co nam dał, to błogosławieństwo czy przekleństwo. Ale zawsze musimy pamiętać, że to On decyduje, nie my. To On, a nie my, wie co jest dobre.
Kto chce być uczniem Jezusa, musi wziąć na siebie swój krzyż, to jest swoje uciski i cierpienia albo samo ciało, które ma kształt krzyża.
Bóg jest dobrym pracownikiem, ale chętnie pozwala, aby Mu pomagano.
Chrześcijanie wymyślili diabła, by ukryć, że sami są jak diabeł!
Dobra i niedole, życie i śmierć, ubóstwo i bogactwo pochodzą do Pana.