Dlaczego ja mam być sprawiedliwy? ...
Dlaczego ja mam być sprawiedliwy? Pan Bóg jest sprawiedliwy.
Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana.
Lecz lud zaczął szemrać przeciw Panu narzekając, że jest mu źle.
Najlepsi spośród fizyków mogli się zawsze podpisać pod zdaniem, że doświadczenie prawdy naukowej jest w pewnym sensie spojrzeniem na Boga.
Bóg nie jest twórcą cierpienia. Cierpienie stworzył człowiek. Bóg jest twórcą miłości, nadziei, wiary... wszyscy jesteśmy częścią Boga, dlatego zawsze staje się nam dostępna Jego miłość i opieka.
Bóg powołuje nas do życia, prowadzi przez różnorodne krajobrazy naszej egzystencji, nie opuszcza w trudnościach, daje siły, kiedy jesteśmy słabi, pełen jest miłości i litości dla swoich dzieci, chcąc im dać pełnię radości i szczęścia.
Jeżeli widzisz dziecko, to przyłapujesz Boga na gorącym uczynku.
Po co mówić o Bogu, skoro nie można Go zrozumieć? Po co wierzyć w Boga, skoro nie można Go zobaczyć? Tak długo jednak, póki zrozumiesz, że nie możesz Go zrozumieć, tak długo, póki wierzysz, że nie możesz Go zobaczyć, jesteś na właściwej drodze, która prowadzi do Boga.
Pan wybawił moje życie z każdego niebezpieczeństwa.
Stworzyłeś nas, o Boże, dla siebie i niespokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Tobie.
Bóg nigdy nas nie opuszcza, nawet jeśli my nieustannie, świadomie czy nieświadomie, opuszczamy Go. Jest cierpliwy, zawsze czeka na nasz powrót, cierpliwie znosi naszą nieobecność.