Bóg więc prowadził lud okrężną drogą pustynną.
Moralność, której uczy Kościół, nie jest specjalnym ciężarem dla chrześcijan, lecz obroną człowieka przed próbami jego unicestwienia.
Bóg nie jest pewnością, którą można zdobyć, jest horizontem, który stale przybliża się naszej wędrówce.
Krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni.
Można być kimś bliskim Bogu także i wtedy, gdy nie posiada się kompletu cnót jednakowo marmurowych.
Jeżeli kto ma dar przemawiania, niech to będą jakby słowa Boże.
Nie jestem jak największa gwiazda, która rzuca najjaśniejsze światło. Jestem jak mały robak, który czołga się po ziemi, a mimo to wciąż jestem zauważany i kochany przez Boga.
Sławnym jest się wtedy,gdy jest się znanym ludziom,których - dzięki Bogu - nie zna się osobiście.
Jeśli jest Bóg, trzeba kochać tylko Jego, a nie doczesne stworzenia.
Bóg daje szczęście. ale trzeba je samemu odebrać.
