
Każde cierpienie ma sens. Nie każdy go poznaje.
Każde cierpienie ma sens. Nie każdy go poznaje.
Nic nie boli tak, jak to, kiedy zawodzi nas ktoś, kogo kochamy z całego serca...
Cierpienie jest częścią życia. Nie możemy go uniknąć, dlatego musimy nauczyć się go zrozumieć. Cierpienie nie jest karą, ale lekcją, którą daje nam życie. To, jak go doświadczamy, zależy wyłącznie od nas.
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
Cierpienie jest najgłębszym źródłem samoświadomości. W nim leży skondensowana istota istnienia, najbardziej dramatyczna wykładnia życia. Niepojęte zdumienie, że coś takiego jak cierpienie może istnieć, pokazuje, jak niewielkie jest nasze zrozumienie świata i bytu.
Nie wiem, kim jestem, ale cierpię, gdy zostaję zniekształcony, oto wszystko.
Podcinają żyły piórem
By świadomość zgasić bólem
Krew jest początkiem wszystkiego
Krąży i pulsuje ego
Nim rozpoczną mu to co [?]
I broczą nią nad kartką papieru.
Słowa to przecież tylko imitacja duszy ...
Musimy nauczyć się cierpieć, co oznacza nauczyć się żyć, ponieważ cierpienie jest jednym z nieuniknionych elementów życia.
Najgłośniejszym i najbardziej wymownym z dowodów na istnienie Boga jest cierpienie człowieka. Jego unicestwienie oznaczałoby unicestwienie miłosierdzia, sprawiedliwości i miłości, bowiem nie może istnieć świadectwo miłości mocniejsze od cierpienia.
Cierpienie człowieka zawsze wynika z konfliktu między duszą a ciałem. Na drugim biegunie cierpienia, cierpienie duchowe, dusza cierpi z powodu ciała, momentami nienawidzi ciała. I to jest prawdziwe cierpienie człowieka.
Cierpienie nie jest czymś, co się nam przydarza, lecz czymś, co robimy z tym, co nam się przydarza. Nie jest tkanką naszego życia, lecz tkanką naszej reakcji na życie.