Każde cierpienie ma sens. Nie każdy go poznaje.
Każde cierpienie ma sens. Nie każdy go poznaje.
Co cię nie zabije, to cię wzmocni. To jest najprostsza definicja cierpienia. Cierpimy, aby stać się silniejsi. Cierpienie jest ceną, którą płacimy za wiarę w siebie. A kaleka duchem jest ten, kto pozbawiony jest zdolności cierpienia.
Cierpienie jest przemijające, to nie trwałe stan istnienia. Być szczęśliwym - to prawdziwa natura człowieka. Wiele osób nie zauważa tego, ponieważ są one zbyt pochłonięte przez swoje cierpienie.
Cierpienie nie jest czymś, co się nam przydarza, lecz czymś, co robimy z tym, co nam się przydarza. Nie jest tkanką naszego życia, lecz tkanką naszej reakcji na życie.
Cierpieć z drugim, to nie cierpieć wcale.
Większość ludzi zna uczucie pierwszej miłości, zna cierpienie towarzyszące gdy ubiega ona końca. Samotność staję się Twoim utrapieniem. Czas ran nie leczy. Stajesz się odporny na ludzi. Możesz spotykać się z milionem osób, z jednym przyjacielem ale i tak nikt nie odbierze Ci bezpieczeństwa samotności. Niestety poddałem się i otworzyłem ponownie. Wiecie co jest najgorsze ? Nie to że znów utraciłem osobę na której mi zależy lecz to że znów muszę zaprzyjaźnić się z samotnością.
Nauczył się, że życie ma sens tylko wtedy, gdy można napawać się cudzym cierpieniem.
Ból powoduje zmiany, ale żaden ból nie zdoła zmienić faktów.
Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku,
którego nie można wyrazić łzami. Nie można
go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać
żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
Cierpienie jest konieczne aż do momentu, kiedy zrozumiesz, że jest zbędne. Wtedy mija, bo jego istotą jest to, co niewłaściwie rozumiesz
Cierpienie to wielka pokusa. Próbuje nas przekonać, że nie ma siły zrozumieć sensu życia i odnaleźć szczęścia. Może nas zniszczyć, ale może też dać mądrość. Cierpienie staje się krokiem do dojrzałości, kiedy odkrywamy, że prawdziwe wartości to nie te, które przynoszą nam zadowolenie, ale te, które pomagają nam spełniać się jako osoby.