
Cóż, oto kolejny, niezły bajzel, w który mnie wpakowałeś.
Cóż, oto kolejny, niezły bajzel, w który mnie wpakowałeś.
W dobrych czasach czekamy na lepsze.
A potem wykrywają nam raka i okazuje się,
że lepiej już nie będzie. Czasem czuję się,
jakby życie przeciekało mi przez palce, jakby
wszystko, co dobre, już mnie w życiu spotkało.
Wiecznie załatwiam jakieś
pierdoły innym ludziom.
A potem budzę się w
próżni i nie mam nic....
Ta właściwa osoba będzie widziała dobro we wszystkim, co robisz, niezależnie od tego jaki jesteś.
Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło. Naprawdę. Nie ma już powrotu. Czujesz to. I próbujesz zapamiętać, w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz, że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nieważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy czuć się jak trzy metry nad niebem...
Nie wiesz, co to prawdziwa strata. Można jej doświadczyć tylko wtedy, kiedy kochasz coś bardziej, niż siebie samego.
Pamiętamy bohaterów, ale to legendy nigdy nie umierają. Idź za głosem serca, a nie popełnisz błędu.
Jesteś Michaelem Jordanem w byciu skurwysynem.
W porządku, panie DeMille, jestem gotowa na zbliżenie.
Panowie, nie bijcie się tutaj! To Pokój Wojenny!
Jesteś tym, co kochasz, a nie tym, co inni kochają w Tobie.