
Poczuła, że jej przyszłość rozwiewa się jak ziarnka piasku na ...
Poczuła, że jej przyszłość rozwiewa się jak
ziarnka piasku na wietrze, przyszłość, która
już wydawała się sennym marzeniem.
Książki są lustrem, a widzimy w nich tylko to, co już w sobie mamy.
Ta dziewczyna oznaczała kłopoty.
Kłopoty zapakowane w małą paczuszkę
z przeklętą kokardką. A co najgorsze, była
rodzajem kłopotów, które mi się podobały.
Niektóre zachody słońca są tak
różowe, że trudno o większe bezguście.
Strzeż się słońca, w słońcu tęskni się najbardziej.
Życie to podróż ku śmierci.
Nigdy we dwóch nie strzelać do jednej źwierzyny.
Co ma być niech będzie.
Wola Boga obiera tajemnicze drogi. Jakby jego nieskończony duch lubił żartować.
Najpierw są tuż obok, niezdecydowanie, onieśmieleni wytęsknioną bliskością, a
potem wpadają w siebie i się w sobie gubią.
Zawsze jest jakieś 'tylko że'; założę
się, że wszystkie największe osobiste
tragedie tego zasranego świata
zaczynają się od zwrotu 'tylko że'.