
Świat bez miłości jest martwym światem i zawsze przychodzi godzina, ...
Świat bez miłości jest martwym światem
i zawsze przychodzi godzina, kiedy
człowiek zmęczony błaga o twarz jakiejś
istoty i o serce olśnione miłością.
-Co robiłaś wieczorem?
-Siedziałam i gapiłam się w zegar, aż wydawało mi się, że już mogę do ciebie zadzwonić, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
-A ty co robiłeś?
-Siedziałem i czekałem na twój telefon i zastanawiałem się, co powiedzieć, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
Nigdy nie silę się na wulgarność. Czekam, aż przyjdzie sama.
Nigdy nie powinniśmy oszczędzać sobie potencjalnego bólu.
Wspomnienia odciśnięte na krawędzi obłędu i jawy - tego nie można kupić za żadne pieniądze...
Wszystkie genialne pomysły biorą się z najprostszych podstawowych potrzeb.
Ciąg dalszy mojego planu ułożył
się mniej więcej tak jak większość
moich planów, czyli po mojej myśli - do chwili gdy wszystko trafił szlag.
Gwiazdy wygryzły dziurki w czarnym aksamicie nocy.
Przeklęty jestem na samodzielność, i odruchy wszystkie moje do niej prowadzą, nawet chyba z obawą spotykam udogodnienia, które by od niej odciągały mnie.
Wolałam raczej skrywać ból pod osłoną ciętych ripost.
Kiedy coś musi odejść z twojego życia, zaprząta ci to uwagę. Dopiero kiedy zajmujesz się tym, co jest, możesz pozwolić, aby przyszłość się dokonała. W przeciwnym razie będziesz nieustannie angażować swoją umysł w przeszłość, nieświadomy cennych skarbów rzutujących teraz, tuż pod twoim nosem.