
Kto abstrakcyjnie kocha całą ludzkość, kocha prawie zawsze samego siebie.
Kto abstrakcyjnie kocha całą
ludzkość, kocha prawie zawsze samego siebie.
Niektóre rzeczy po prostu się zdarzają. Wbrew intencją.
Nauka to czary, które naprawdę działają.
Potrzeba czasu i wysiłku, by coś stworzyć, ale w jednej chwili wszystko może się rozpaść jak zamek z piasku.
To nasze blizny czynią nas tym, kim jesteśmy.
Niektóre sprawy są warte tego, by za nie umrzeć.
Świadomość strachu może stanowić obronę, o ile cię nie poraża.
Wszystko jest efemeryczne jak ruchome obłoki, które kształtami o rzeźbionej finezji malują nieskończenie błękitne płótno niebios. Ani obłok nie ma już za chwilę, ani płótna nie jest już takie samo.
Kiedy cierpienie osiąga pewien poziom, przelewa się czara i wtedy pojawia się radość.
Gorzałka zabija zarazki.
Czyż to nie ironiczne, że moje rany
tak strasznie wyglądają, a jednak są
znacznie mniej bolesne i groźne niż te
niewidzialne, które ty w sobie nosisz.