Kto abstrakcyjnie kocha całą ludzkość, kocha prawie zawsze samego siebie.
Kto abstrakcyjnie kocha całą
ludzkość, kocha prawie zawsze samego siebie.
Za często mówię prawdę, to grzech.
Nie ma jakiegokolwiek dowodu na to, że wszechświat kiedykolwiek miał początek. Nie ma też dowodu na to, że miałby mieć kiedykolwiek koniec.
Płacz. Krzycz, jeśli musisz, ale nie pozwól by to Cie zniszczyło.
Wszyscy pragniemy szczęścia i bardzo
o nie zabiegamy. Ale kiedy już przyjdzie,
zaczynamy rozglądać się trwożnie za rachunkiem,
jaki nam przyjdzie za nie zapłacić.
Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.
Jest widok bardziej niezmierzony
niż morze - niebo. Jest widok jeszcze
bardziej niezmierzony niż niebo
- wnętrze duszy ludzkiej.
Niektóre słowa po prostu już takie są. Symbolizują całe życie.
Los musi połączyć pewnych ludzi,
by mogli się w sobie odnaleźć i wspierać, kiedy będzie trzeba.
Bliskość fizyczna dla ludzi bez zobowiązań nie jest zobowiązująca.
Czasami cel podróży nie jest najważniejszy, liczy się sama droga, to czego się na niej dowiadujesz, co robisz.