
Zauważyłam ze to nie ból osłabł , tylko raczej ja ...
Zauważyłam ze to nie ból osłabł ,
tylko raczej ja sama stałam się silniejsza.
Każda dusza, na ile to możliwe, powinna być szczęśliwa w samotności, zanim pochłonie ją miłość, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy druga strona odejdzie. To był największy paradoks - dusze potrzebowały siebie nawzajem, ale jednocześnie ważne było, by siebie nie potrzebowały.
To cudowne znaleźć się w czułych, męskich objęciach.
Gdy pomagasz potrzebującemu, nigdy nie oczekuj nagrody. Sama wróci gołąbkiem.
Grunt to chyba jednak być w zgodzie ze sobą i wiedzieć, czego się chce.
Nie przestaje się kochać człowieka tylko dlatego, że coś w życiu spieprzył.
Odważny jest ten, kto wie, że przegra
zanim jeszcze rozpocznie walkę, lecz
mimo to zaczyna i prowadzi ją do
końca bez względu na wszystko.
Ludzie pytają: - Dlaczego jesteś taka?
- Jaka?
- Wredna, oziębła, egoistyczna...
- Nie jestem wredna, tylko szczera, nie jestem oziębła, tylko boję się, że znowu ktoś mnie skrzywdzi, nie jestem egoistyczna, tylko znudziło mi się dbanie o tych którzy mają mnie głęboko w dupie.
Lepiej, żebyś bardzo
cierpiała teraz niż trochę przez całe życie.
Jeśli ludzie są zaślepieni na czyimś punkcie, zawsze chcą wszystko wiedzieć...
Jeśli nie jesteś dość silny, żeby znosić te wszystkie rany, to powinieneś zacząć ich unikać.