
Nie chcę sobie wyobrażać, jak będzie. Nigdy nie jest tak, ...
Nie chcę sobie wyobrażać, jak będzie. Nigdy nie jest tak, jak sobie wyobrażamy.
Wszyscy tęsknimy do rodzinnego domu, a jednocześnie pragniemy się od niego uwolnić.
Ciemność nie jest problemem. Problemem jest samotność w ciemności.
...ludzka niedoskonałość zostaje zrównoważona przez potęgę ludzkiej miłości.
Ale każdy odważny człowiek musi
być głupcem, prawda? Trzeba mieć
nie po kolei w głowie, żeby wyskakiwać z
samolotu albo wspinać się na górski szczyt.
Ciekawość nie musi być pierwszym krokiem do piekła. Może być ostatnim.
Istnieją miasta, do których tęsknie tak, jakby przeznaczone mi było tam spędzić całe życie.
Pragnąłem wracać do miejsc, które się nie
zmieniają. Żeby wszystko czekało na mnie
jak zastygłe. Chciałem powracać do własnych
uczuć, tak jak powraca się do pierwszej miłości.
Nigdy się to nie udawało, ale zawsze próbowałem.
Tacy młodzi - powiedział
w końcu - a z tak wieloma toczą bój.
Ból po stracie jest tak silny, jak silna była więź.
Jak górskie szczyty dookoła patrzymy na siebie odseparowani dolinami, za duzi, aby przemknąć niepostrzeżenie obok, za mali, by dotknąć nieba.