
Inspiracje:

Jak to się stało, że cienka, cieńsza od włosa krawędź oddzieliła sen od przebudzenia?

Wynocha z mojego nieba, chłopaki!

A wówczas pozdrowił Śmierć
jak starego przyjaciela i poszedł
za nią z ochotą, i razem, jako równi
sobie, odeszli z tego świata.

Nie potrafię stawić czoła moim własnym wnioskom.

Co rano budzimy się,
wstajemy z łóżek i nigdy nie wiemy, w jakim
momencie życie przywali nam prosto w twarz.

Wyrzuty sumienia gdy je wytłumić pracą lub alkoholem w końcu cichną by całkiem umilknąć.

Podróż, której końca człowiek nie pragnie, zawsze przebiega szybko.

Ale może powinniśmy
kochać to, czego nie umiemy pojąć.

Modlitwa przynosi radość, kiedy człowiek jest sam.

Są różne rodzaje szczęścia. Niektóre nie potrzebują żadnych dowodów.