Jego słowa to echo moich myśli.

 W prawdziwym świecie "wieczność" to czasem tylko weekend.

 My się nie zmieniamy. Doskonalimy tylko swoją istotę.

 Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie
i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości,
miał jakieś siedem tysięcy lat.

 Nie można myśleć o tym, co będzie potem. Są rzeczy, o których lepiej po prostu nie myśleć.

 Nie da się już tak zwyczajnie uchlać codziennością.

 Ważne jest, aby się nie poddawać.

 Jeśli nie jesteś dość silny, żeby znosić te wszystkie rany, to powinieneś zacząć ich unikać.

 Ludzie nie zawsze mogą nam ofiarować to, czego chcemy.

 Taka już ludzka natura, że pragniemy najbardziej tego, czego mieć nie możemy. Kochamy to, co mają inni, a nudzi nas to, co sami posiadamy. I tak jak rzadko udaje się nam sięgnąć po gwiazdkę z nieba, tak też z rzadka trwamy w miłości do tego, co zdobywamy bez większego trudu.

 Podróże są jak ożywcza kąpiel dla umysłu.