
Skarbie, wyniosłaś marudzenie do poziomu sztuki, nie potrzebujesz już nawet ...
Skarbie, wyniosłaś marudzenie do poziomu sztuki, nie potrzebujesz już nawet słów.
Poezja to choroba świata, gorączka rzeczywistości.
Człowiek tak naprawdę nie poświęca zbyt wiele uwagi lodówce, prawda? Ani partnerowi.
Chociaż oboje konsumują drobne kęsy czasu, wciąż pozostaje im niestrawna wieczność.
Cudem nie jest to, co robią inni. Cudem jest to, co robi każdy z nas.
Czasem miłość bywa okrutna; oprócz radości przynosi również wiele cierpień.
Smutek to ściana między dwoma ogrodami.
Jaśnie państwa nie ma w domu, wzięli gorzkie żale, poszli na roraty.
Czas jest złodziejem pamięci.
Być zakochanym, to być szalonym przy zdrowych zmysłach.
Doszłam do wniosku, że w życiu nie ma żadnych ustalonych zasad. Robisz to, co musisz, żeby przetrwać. Jeśli to oznacza ucieczkę od miłości twojego życia, żeby zachować zdrowie psychiczne, to tak robisz. Jeśli to oznacza złamanie czyjegoś serca, żeby nie złamało się twoje, robisz to. Życie jest skomplikowane - zbyt bardzo, żeby były rzeczy pewne. Wszyscy jesteśmy rozbici. Podnieś osobę, potrząśnij nią i usłyszysz grzechot ich rozbitych kawałków. Kawałków, które rozbili nasi ojcowie, nasze matki, nasi przyjaciele, znajomi albo ukochani.