
Skarbie, wyniosłaś marudzenie do poziomu sztuki, nie potrzebujesz już nawet ...
Skarbie, wyniosłaś marudzenie do poziomu sztuki, nie potrzebujesz już nawet słów.
Zniosę wszystko, o ile będziesz obok.
Jest na tym świecie wielu dobrych
ludzi. Ludzi takich jak ty, którzy nie mają łatwego życia, a jednak wciąż starają się postępować
tak, jak należy. Bohaterowie dnia codziennego.
Tego, co najlepsze i najpiękniejsze na świecie, nie można zobaczyć, a nawet dotknąć; trzeba to poczuć sercem.
Lepiej zginąć własną
drogą, niż ocalić się, idąc cudzą.
Ze mnie taki był święty jak z kartofla granat-z daleka każdy by się pomylił.
Życie to nie albo-albo. Życie się stopniuje.
Jeżeli przez całe życie kierujesz się zasadami i przegrasz, to po co ci takie zasady?
Dziwny ból łapie mnie za gardło, chociaż dobrze wiem, że taka jest kolej rzeczy: wszystko się kończy, ludzie idą dalej, bez oglądania się za siebie. Tak właśnie powinno być.
Że twój mrok nie zdoła zgasić mojego światła. Obiecaj.
Na jednego świętego musi przypadać jeden wredny