
Ironia życia leży w tym, że żyję się do przodu, ...
Ironia życia leży w tym, że żyję się do przodu, a rozumie do tyłu.
Stajemy się rzeczywistością. Co było - minęło, co będzie - jeszcze nie nadeszło, a tylko to, co jest, istnieje naprawdę. Tylko teraz jest nasze życie, to jedyna chwila, w której możemy działać, myśleć, czuć.
Świadek jest trochę ofiarą i trochę sprawcą. Patrzy na zabijanie i ucieka.
Czasem nie potrzeba zegara, by usłyszeć tykanie czasu.
Im więcej dla mnie kupował, tym więcej paliła mnie twarz uczuciem przykrości i poniżenia.
Miast mówić lub milczeć, winno się działać.
Trudne życie to nie kara, tylko zadanie.
Naszymi czynami, i zaniedbaniami, wprawiamy świat w ruch, świadomie lub nie.
Można też trzymać się prawdy.
Prawda bywa okrutna, a czasem
bolesna, ale przynajmniej jest prawdą.
Dzięki niej cała sprawa ma jakiś sens.
Niektórych rzeczy nie możemy w sobie zmienić, choćbyśmy nie wiem jak tego pragnęły.
Życie nie zawsze jest bajką.