Buddyzm jest stokroć bardziej realistyczny niż chrześcijaństwo.
Buddyzm jest stokroć bardziej realistyczny niż chrześcijaństwo.
Jeśli idzie o podejrzane typy, to nie martwię się tymi, którzy zmarli. Niepokoją mnie żywi.
Nie ma nic równie
mylącego jak "oczywisty fakt".
Nie możemy przewidzieć, co przyniesie jutro, ale możemy położyć na wadze to, co dzisiaj mamy w ręku. To jest niczym błyszczący kamień kroczny, który, kiedy jest używany, może przemienić zwykłe chwile w jeden ciągły, magiczny moment.
Świat rzeczywiście pełen jest zasadzek i
wiele na nim ciemnych plam; ale nie brak
też jasnych, a chociaż we wszystkich krajach miłość łączy się dzisiaj ze smutkiem, kto
wie, czy się przez to nie pogłębia jeszcze.
Niedostateczna wiedza
bywa groźniejsza od braku wiedzy.
Ale taki już jest człowiek: ceni naprawdę tylko to, czego nie ma.
Człowiekiem gardząc, sami tym sposobem się poniżacie...
Przeciwności, z którymi musimy się zmierzyć, często sprawiają, że stajemy się silniejsi. A to, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem.
Nie należy do nas decydować o tym, co mamy zrobić ze światłem, które dostaliśmy. To jest nasze wyzwanie, jak ten czas wykorzystamy.
Życie może być krótkie albo długie, lecz ważne jest, w jaki sposób je przeżywamy.