
Naszymi czynami, i zaniedbaniami, wprawiamy świat w ruch, świadomie lub ...
Naszymi czynami, i zaniedbaniami, wprawiamy świat w ruch, świadomie lub nie.
Od dziecka wiedziałem, że życie nas okalecza. Każdego z nas. Nie da się tego uniknąć. Ale powoli zaczynam się przekonywać, że możemy zostać uzdrowieni. Że nawzajem się uzdrawiamy.
Co rano budzimy się,
wstajemy z łóżek i nigdy nie wiemy, w jakim
momencie życie przywali nam prosto w twarz.
Z czego umarłem? nie mów, że z rozpaczy.
Dziwny ból łapie mnie za gardło, chociaż dobrze wiem, że taka jest kolej rzeczy: wszystko się kończy, ludzie idą dalej, bez oglądania się za siebie. Tak właśnie powinno być.
Stałam się trucizną. Wypij mnie i giń.
Jak to jednak miło pomyśleć, że tylko człowiek może być draniem.
Mam nadzieję- mówi cicho
- że znów cię poznam. Jeśli tego chcesz, oczywiście. Jest wokół ciebie mgła, którą pragnę rozwiać.
Miłość to nie skok do przodu, nie triumf, to nagromadzenie niewielkich rzeczy, z których codziennie składa się dar. Miłość to cierpliwość i dobroć, miłość to szacunek i zrozumienie
Lepiej jest patrzeć w niebo, niż w nim żyć.
Korzystaj z czasu, który masz. Nie martw się o to, co przyniesie jutro. Ciesz się tym, co masz w danej chwili.