Chwila nieuwagi, a ludzie, których znasz, zmieniają się nie do ...

 Sam nie wiem co o tym myśleć -
powiedział król Dezmod gdy przyłapano
go na oszukiwaniu w karty.

 Dzisiaj istnieje tylko to, co jest dostrzegane przez innych.

 Ludzie – o ile można ich tak nazywać – którzy otoczają nas od urodzenia, mają wpływ na nasze życie, na naszą śmiertelność. Tworzymy razem pewnego rodzaju społeczną tkankę, do której wszyscy należymy.

 Nie ma winy, bo kara jest nagrodą.

 Ona żyje na tym
świecie, ale w nim nie przebywa.

 W oczach tkwi siła duszy.

 A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że będą inni niż te wszystkie pary, które widywali na weselach i pogrzebach. Zmęczone sobą. Wkurwione. Mające siebie dość. Nie, on miał być jej, a ona miała być jego. Mieli się wygłupiać, mieli kpić z życia. Przecież czuli się ze sobą tak dobrze. Przecież się lubili.

 Maskowanie się i tajemniczość wydają się konieczne w życiu melancholika.

 Czy istoty twojego pokroju wiedzą, czym
jest miłość? Czy ty w ogóle coś odczuwasz,
czy to jedynie kwestia oprogramowania?

 Samotność jest jak ogród w którym dusza usycha, a kwiaty przestają pachnieć.