
Nie jestem ładna. Nie jestem piękna. Jestem promienna niczym słońce.
Nie jestem ładna. Nie jestem
piękna. Jestem promienna niczym słońce.
Ile razy może się złamać jedno serce?
Ostatnio zauważyłam, że ludzie z góry wiedzą, co ja czuję, czego chcę albo nawet kiedy będę na coś gotowa.
Przyjdą takie chwile, że będziemy mieć odmienne zdania i pokłócimy się, czy nawet będziemy podważać opinię drugiej strony. Przyjdą chwile, że moja miłość do ciebie wyciągnie na światło dzienne wszystkie moje skrywane lęki. Ale moja przysięga brzmi tak: cokolwiek by się działo, nigdy nie wyjdę z pokoju, dopóki się nie pogodzimy.
Cisza, przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń.(...) Cisza, przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.
To jedyna rzecz, co do której mój lekarz prowadzący może mieć rację. Nie ma powrotu do tego, co było. Więc możemy równie dobrze iść dalej.
Ty nie potrzebujesz wcale mnie. Potrzebujesz kogoś, kto będzie Cię nieustannie głaskał słowami, kto otuli Cię puchową kołdrą i przykryje szklanym kloszem. A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuję oczy słowami, rozrywam duszę milczeniem i kocham, kocham tak mocno, że wszelkie szklane klosze przy mnie pękają.
Sercu nie potrzeba żadnych podpisów.
Każdy błąd ma sens, kiedy popełnia się go z przekonaniem.
Nadzieja to efekt działania instynktu samozachowawczego.
[...] istotą koszmarów jest nasza bezwolność.